Jak stworzyć klasową książkę? Projekt na DZIEŃ KSIĄŻKI.

„Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła” – Wisława Szymborska.

23 kwietnia był Światowym Dniem Książki. Ponieważ trwało wówczas u nas zdalne nauczanie, napisałam do dzieci LIST. Jego fragment poniżej:

Kochani Uczniowie! „(…) Dziś nie dostaniecie ode mnie gotowych instrukcji co i jak robić, ale w większości sami wyszukacie informacji i wybierzecie sposób oraz formę realizacji tematu. Jestem bardzo ciekawa, jak to wyjdzie…”. I wyszło!!! Końcowy efekt to…KSIĄŻKA NASZEJ KLASY!!! Co robili moi uczniowie?

  • Przeglądali swoje zasoby książek i segregowali je ze względu na ich gatunek.
  • Dzięki temu utworzyli zbiory, które później narysowali w zeszytach. Były też części wspólne zbiorów.
  • Wymyślali jak najwięcej nowych wyrazów z liter, które tworzyło hasło: BIBLIOTEKA.
  • Wybrali sobie 6 tytułów dowolnych książek, które mieli w domu i zapisali je w kolejności alfabetycznej. Przypomnieli sobie o pisowni wielkiej litery w tytułach książek oraz ćwiczyli zapisywanie ich w cudzysłowie.
  • Z relacji niektórych uczniów wiem, że najwięcej czasu zajęło im… dzwonienie do wybranych kolegów i koleżanek, aby dowiedzieć się, jakie gatunki książek oni preferują.
  • Mieli ustalić to na liczbie 4 osób, zapisać wyniki w tabelce i zrobić do tego wykres. Dlaczego najwięcej czasu im to zajęło? Bo dzwoniąc do rówieśników nie kończyło się tylko na omówieniu zadania, ale również na pogawędkach. I to właśnie było jednym z głównych celów tego zadania. Sprawić, aby ze sobą porozmawiali o ważnych i mniej ważnych sprawach.

  • Tworzyli również chmury wyrazowe z wybraną przez siebie trudnością ortograficzną. Niektórzy skorzystali z zaproponowanej przeze mnie aplikacji na tablety WordCloud.
  • Podczas lekcji Skype wybrani uczniowie czytali swoje wyrazy, a pozostali pisali je na czacie. W ten sposób wszyscy utrwalaliśmy polską ortografię i przy okazji ćwiczyli pisanie na klawiaturze.
  • Wymyślali również zadania z treścią, w których bohaterami mieli być ich koledzy z klasy. Takie zadania były rozwiązywane często podczas lekcji Skype.
  • Najwięcej emocji dostarczyło zadanie z zaprojektowaniem okładki do klasowej książki. Każdy uczeń taką przygotował i… podczas lekcji Skype odbyło się głosowanie na okładkę, która miała scalić i owinąć nasze prace. Wszystkie były inne, kreatywne i takie dziecięce.

Dzieci miały sobie też wybrać rodzaj swobodnego tekstu, który zapisały. Mógł to być list, opowiadanie lub opis. I znów wszystkie prace były wyjątkowe. Uczniowie w większości pisali do siebie listy, w których zachęcali rówieśników do przeczytania swojej ulubionej książki. Można w nich przeczytać, że dzieci się bardzo lubią i szanują, a nawet wyznają sobie miłość.

Gdy otrzymałam opowiadanie od ucznia Adasia – bardzo się wzruszyłam. „(…) Cieszę się, że trafiliśmy na taką panią i mam nadzieję, że już niedługo znów się spotkamy w szkole. Mam nadzieję, że ta kwarantanna niedługo się skończy bo nie chcę marnować czasu który nam został z panią Asią. Szkoda, że nie może iść z nami do 4 klasy”.

  • Kolejnym zadaniem do wyboru było stworzenie dowolną techniką prezentacji o etapach powstawania książki.
  • Mogli również zrobić mapę myśli, w której mieli przedstawić zalety czytania książek.
  • Podczas lekcji Skype omawialiśmy, jak kiedyś pisano książki, jak zbudowana jest książka i jak powstaje. Dyskutowaliśmy o tym, kim byli mnisi i czy płacono im za przepisywanie ksiąg. Wykorzystałam do tego tekst i ilustracje od Joanny Białobrzeskiej z podręcznika “JA, TY – My”.

  • Oczywiście nie obyło się bez czytania książki.
  • Podczas lekcji, gdy ja dokonywałam obliczeń punktów za okładkę, jeden z uczniów czytał fragment kolejnej lektury. Wybór okładki przeprowadzony był głosowaniem podczas lekcji.
  • Ja natomiast przeczytałam im jeden z moich ulubionych wierszy Juliana Tuwima – „Okulary”.
  • Następnie udostępniając im ekran i tym samym muzykę, mogłam patrzeć, jak inscenizują ten wiersz i poruszają się po swoich pokojach.

  • Aby wprawić ich w ruch, zaproponowałam również chodzenie od ściany do ściany z książką na głowie. Było dużo śmiechu. I co dalej?
  • Kolejne zadanie, które otrzymali to… czytanie wybranej przez siebie książki. Jak mi wiadomo, nie skończyli tylko na jednej…

NA KONIEC!

Zaproponowałam dla chętnych, zadanie o molu książkowym. Przy takim zadaniu liczy się przede wszystkim umiejętność wykorzystania inteligencji wizualno-przestrzennej.

Treść zadania:

Na półce stoją 4 tomy encyklopedii w kolejności od 1 do 4 (od lewej). Każda z nich ma grubość 100 mm, a każda okładka 5 mm. Jest sobie taki śliczny mól książkowy, który chce utworzyć tunel. Zaczyna zjadać te książki od pierwszej strony pierwszego tomu. Przegryza on strony oraz okładki i przedostaje się do ostatniej strony czwartego tomu. Jak długi jest tunel wygryziony przez mola? Wynik podaj w mm. Wskaż, w którym miejscu mól zacznie tworzyć swój tunel.

Czytelniku mojego bloga! Dziękuję, że jesteś ze mną.

♥️

Przydatne linki, z których również korzystaliśmy podczas projektu:

https://www.youtube.com/watch?v=9dnNP8SZXhw (od 8 min. i 40 sek.)

oraz moje wybrane slajdy:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

kontakt@joannahofman.pl